08-17-2009, 05:14 PM
Witam wracając wczoraj ze śląska późnym popołudniem miałem bliskie spotkanie z małorolnym jadącym ciągnikiem wyładowanym słomą kolo zapomniał zabezpieczyć sobie ładunku i w momencie, kiedy mijał się z tirem wytworzył się podmuch jak się możecie domyśleć ja w tym momencie zbierałem się do wyprzedzania jegomościa patrzę a tu ta cała kupa słomy w snopkach spada na drogę prosto przedemnie na hamowanie już nie miałem czasu i tak by to nic nie dało starałem się tylko celować między koski przednim kołem już siebie widziałem jak szoruje dupą po asfalcie, ale jakimś cudem udało mi się wyprowadzić sprzęta bez gleby jedynie tylko to najadłem się Stachu.
Po całym zajściu idę do gościa a on mi mówi, że sory i że to akcja żniwa no myślałem, że mu jedne. Moja rada jak widzicie furę siana to ją omijajcie jak najszybciej i jak najdalej.
Po całym zajściu idę do gościa a on mi mówi, że sory i że to akcja żniwa no myślałem, że mu jedne. Moja rada jak widzicie furę siana to ją omijajcie jak najszybciej i jak najdalej.