Ocena wątku:
  • 0 głosów - średnia: 0
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
Aurora Project
#21
zdjęcia obejrzałem
relację przeczytałem
i teraz pozostaje mi tylko POGRATULOWAC
a przy okazji też trochę zdrowej zazdrości utoczyc  8)
Yellow Magna & Blackbird - to jest frajda!
Odpowiedz
#22
łyknąłem - na raz  Smile
pogratulować!
Odpowiedz
#23
Słuchajta - miał by może kto ochotę i wolne moce przerobowe. żeby tą pisaninę na ang. przełożyć ?
Odpowiedz
#24
Kurde, i takie relacje z wypraw i wyprawy mi się podobają, po tego typu relacjach czytanych kiedyś w ŚM połknąłem bakcyla. Gratulacje, odżyła nadzieja Smile
Odpowiedz
#25
Miałem się kłaść, myślę zerknę na riders.info.pl i sie położyłem.... Smile
W kilku słowach - BAJKA NA DOBRANOC DLA STAREGO CHŁOPA Smile Smile
Nawet nie wiem kiedy przeczytałem i obejrzałem fotki - wsiąkłem, piękna sprawa, pogratulować wyprawy SmileSmile a mi nic innego jak pozazdrościć Smile Smile
Odpowiedz
#26
Dzięki za słowa uznania, choć tak po prawdzie to nie bardzo wiem za co ? To przecież tylko taka wycieczka mała była i wyglądało to łooo tak - takie filmidło z tego wyszło.

http://www.youtube.com/watch?v=dvp7hhnodIY



Odpowiedz
#27
Kłaniam się po dłuższej przerwie.
C prawda nic ciekawego na razie nie zmalowałem, ale jako nadworny bałwan chciał bym poinformować, że zimwe wycieczki tak mi do gustu przypadły, że nabyłem drogą kupna najbardziej obrzydliwego parcha jakiego można było stworzyć czyli IŻA Jupitera z koszem.
Jako, że ma to być zimowa wyprawówka to musi przejść odpowiednie odszczurzanie.
Na razie udało mi się poszprychować na nowo koła i do przedniego zapleść piastę z tarczą od MZ-ki - powinno lepiej hamować.
Przód właśnie niebawem będzie przerabiany na wahacz pchany, a w między czasie rozglądam się za zdrowym silnikiem o Suzuki GS500 z instalacją i inszymi modułami - ewentualnie osprzęt kierownicy też by się przydał.
Jak wyjdzie to ustrojstwo t jeszcze sam nie mam pojęcia, bo to taki dziwny kundel chyba będzie.

Nasi znajomi pozazdrościli nam wycieczki na półwysep Kolski i zorganizowali Aurora Project II - wersja pedalska.
Pojechali (włąśnie są w drodze powrotnej) naszym śladem Skodą Favorit (jeździli nią już na Złombol) i Astrą, która stał dwa lata zupełnie nie używana.
Jakoś ją ruszyli z mozołem bo hamulce kompletnie zardzewiały i się pozapiekały - zapakowali w bagażniki gorzałkę i polecieli na Murmańsk.
Znając ekipę i czytając smsy z trasy nie mam wątpliwości że ekipa bawi się zajebiście.
Ruskie skwitowali całokształt krótko - paljaki to są jednak pojebani, bo zima przyjeżdżają na motocyklach, a latem starymi autami.
Pozdrawiam wszystkich nie normalnych.
Odpowiedz


Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości